Wszyscy dobrze znamy charakter zawodu prawnika, architekta czy przedsiębiorcy. Mamy dostęp do tych osób praktycznie na co dzień, możemy więc przyglądać się ich poczynaniom. Z czym jednak kojarzy nam się niedostępny dla zwykłych śmiertelników zawód dyplomaty?
Ten, kto nie interesuje się dziedziną stosunków międzynarodowych, może kreować w swej głowie obraz eleganckiego bywalca bankietów i kosmopolity, który korzysta z życia i świetnie się przy tym bawi.
Jednak to tylko zewnętrzna otoczka, z jaką się stykamy, gdy media ukazują nam klimat tego zawodu. Kim zatem jest ów człowiek? Czym tak naprawdę się zajmuje? Jak wygląda jego życie, codzienność?
Całokształt
Dyplomatą nie może zostać każdy. Wbrew pozorom spokojnego, wyważonego życia, człowiek uprawiający ten zawód musi być niesamowicie silny psychicznie i fizycznie. Nie da się przeskoczyć tego kryterium. Reprezentant tego typu odbywa częste podróże, od krajów ościennych, po "krańce świata". Jego organizm musi więc znosić przebywanie w każdej strefie klimatycznej, oraz zetknięcie się zarówno z nieznanymi w swoim kraju, tropikalnymi infekcjami, jak też ekstremalnie wysokimi lub niskimi temperaturami. Zdrowie nie może go opuszczać również w przypadku przebywania na dużych wysokościach nad poziomem morza.
Ważna w tym zawodzie jest odporność na stres. W świecie, gdzie na korpusie dyplomatycznym spoczywa wizerunek całej ojczyzny, nie ma miejsca na najmniejszy nietakt. Grozi to kompromitacją i ośmieszeniem, a to odbija się na wizerunku kraju i może na długo pogrzebać opinię delegata.
Intelekt i Osobowość
Kolejną z ważnych cech jest obrotność i kontaktowość. Dyplomata powinien być żywy i dynamicznie przystosowywać się do zmieniających warunków otoczenia. Musi potrafić odnaleźć się w każdej sytuacji i kulturze, oraz spontanicznie, lecz z klasą, nawiązywać liczne kontakty. Dobry dyplomata jest z natury ekstrawertykiem - potrzebuje więc przebywać wśród ludzi. Istotna jest zatem otwartość i umiejętność budowania zaufania do własnej osoby.
Dyplomata to człowiek wszechstronnie wykształcony i oczytany, znający dogłębnie tematy związane z Unią Europejską, czy też podstawowymi problemami międzynarodowymi. W jego stylu życia niezwykle ważne jest obcowanie z wiedzą. Stałe jej pogłębianie. Człowiek ten reprezentuje cały swój kraj, dlatego musi posiadać o nim wszechstronną wiedzę i stale być na bieżąco z sytuacją polityczno - gospodarczą.
Oprócz poznawania ojczyzny liczy się także naturalna chęć zdobywania informacji o całym świecie. Na mapie dyplomaty nie może być białych plam, bowiem w każdym zakątku kuli ziemskiej są informacje warte zgłębienia, które będzie potem można wykorzystać w konwersacjach, a w ten sposób budować swój wizerunek, szacunek i autorytet w oczach reprezentantów innych państw i członków własnego korpusu.
Niezmiernie ważna jest też znajomość minimum języka angielskiego, francuskiego i hiszpańskiego, ale również języków rzadkich. Umiejętność i chęć ciągłego doskonalenia w zakresie ilości znanych języków i biegłości posługiwania się nimi, otwiera wiele drzwi w państwach świata i tworzy szanse, na nawiązanie korzystnej współpracy.
Styl życia
Jak wspomniałem, życie dyplomaty opiera się na podróżach i reprezentowaniu kraju na arenie międzynarodowej. Ważne jest jednak, by przedstawiciel ten znajdował kompromis pomiędzy przebywaniem we własnym kraju, a wyjazdami na placówki zagraniczne. Tylko dzięki tej równowadze może być na bieżąco ze sprawami własnej ojczyzny, jak i kraju, w którym rezyduje. Naturalne w tym zawodzie jest także uskutecznianie tzw. "białego wywiadu", co oznacza przekazywanie informacji do ojczyzny, na temat sytuacji politycznej i gospodarczej w kraju akredytującym.
Koniecznym nawykiem jest też uważne śledzenie mediów w kraju akredytacji. Radio, prasa, telewizja, muszą dostarczać przedstawicielowi informacji na temat kraju, w którym się znajduje. Również, za każdym razem po przybyciu do danego kraju, dyplomata zobowiązany jest do prześledzenia wydarzeń we własnym kraju, jak i kraju goszczącym. Wszystko po to, by nie narazić się na nietakt po opuszczeniu ambasady, gdyby okazało się, że pewne informacje, jemu nie znane, przedostały się do opinii publicznej.
Stałe uaktualnianie wiedzy jest więc kolejnym standardem w życiu dyplomaty. Reprezentant musi być niemalże alfą i omegą, jeśli chodzi o własny kraj, co pozwala mu emocjonalnie i z patriotyzmem opowiadać o swojej ojczyźnie, oczarowując przedstawicieli innego kraju pięknem własnego, ale powinien też mieć kompetencje do rozmów na temat kraju goszczącego.
W świecie pełnym ścisłej etykiety jest też miejsce na czas wolny. Oryginalne, ciekawe hobby wzbogaca wizerunek i osobowość, a to pokazuje dyplomatę w dobrym świetle względem partnerów.
Dyplomata to niewątpliwie bardzo trudny zawód. Pomimo licznych przywilejów człowiek ten jest narażony na liczne niedogodności, trudności i niebezpieczeństwa. Od konieczności bycia dyspozycyjnym 24/7, poprzez nieustanną kontrolę własnego zachowania, aż po groźbę porwania terrorystycznego lub bycia celem zamachu. Nie jest to więc życie dla każdego.
Na podstawie artykułu Romana Czyżyckiego, edukacjaprawicza.pl.
Dodaj nową odpowiedź