Dlaczego warto czytać książki?

Łukasz Kacprowicz | Warto wiedzieć więcej
Nie wiem, czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego tak ważne jest czytanie książek, artykułów i innych tekstów. Ostatnio spotkałem się z opinią, że obecnie nie trzeba wcale czytać... Przecież mamy filmy, nagrania audio, prezentacje multimedialne pełne obrazków... Czy jednak na pewno? Czy nie doprowadzi to do analfabetyzmu? A może szybkie czytanie jest dobrym rozwiązaniem i może pomóc Ci osiągnąć lepszą karierę, rozwinąć biznes, zbudować autorytet i dobre relacje? Poniżej artykuł w którym podsunę Ci kilka pomysłów i powodów czytania. Najpierw jednak przyjrzyjmy się sytuacji w naszym kraju, czyli statystykom czytania książek. Statystycznie 38% Polaków nie czyta ani jednej książki w ciągu roku! 13% najwyżej dwie książki a 11% czyta 3-4 książki rocznie. 16% Polaków czyta 5 do 10 książek, a 20% czyta powyżej 10 książek. W dużej mierze, wyniki te są zawyżone przez studentów i uczniów, którzy muszą czytać... Czyli sytuacja jest nieciekawa... Natomiast patrząc z drugiej strony medalu, masz olbrzymie możliwości wybicia się ponad przeciętność! Zobacz, ilu ludzi w Polsce narzeka na brak pracy, niskie dochody, kiepską sytuację gospodarczą, złe wykształcenie itd... Czy nie jest to przypadkiem ich własny wybór? Mniemam, że tak... Brian Tracy, jeden z najbardziej wpływowych liderów biznesu na świecie, twórca setek programów szkoleniowych i autor ponad 50 książek powiedział, że wystarczy czytać 1 książkę tygodniowo z danej dziedziny, aby po 2-3 latach stać się znawcą tematu, po 5 ekspertem, a po 7 ekspertem klasy światowej. Teraz tylko pomyśl... Prawie każdy kurs szybkiego czytania zwiększa tempo czytania o 4-5 razy, a praca własna o 5-10 razy. A więc gdy na rynku pojawia się nowe zapotrzebowanie, poświęcasz pół roku – do jednego i jesteś ekspertem! Wystarczy czytać książki i artykuły! To był pierwszy powód. Możesz uczyć się na błędach i sukcesach innych ludzi. Powiada się, że człowiek mądry uczy się na własnych błędach, a sprytny – na błędach cudzych. Możesz być zarówno mądry jak i sprytny! Zamiast tracić lata swojego życia i pieniądze na naukę poprzez własne błędy, wystarczy przeczytać co i jak inni zrobili! Wiele osób dzieli się swoim całym dorobkiem życiowym w swoich książkach. To lata doświadczeń, uporządkowanych i streszczonych a następnie spisanych i wydrukowanych na kartach papieru! Inni przelewają na papier wiedzę wykładaną na drogich szkoleniach, seminariach, konferencjach – którą wystarczy przeczytać i zastosować w praktyce. Oczywiście, nie namawiam do porzucenia szkoleń kosztem książek. Sam kilka razy w miesiącu uczęszczam na szkolenia. Natomiast warto jest mieć tego świadomość i od czegoś zacząć. Jeśli szkolenie za 500, 5.000 czy 50.000 jest dla Ciebie za drogie, wybierz książkę która kosztuje 20-50 złotych i merytorycznie ma podobną zawartość. Za książkami przemawia tu czynnik ekonomiczny :) A kolejnym powodem czytania książek jest zdobywanie informacji i umiejętności. Informacji - poprzez czytanie, a umiejętności – poprzez wykonywanie ćwiczeń i stosowanie wiedzy w praktyce. Podkreślam aspekt praktyki, bo samo zdobywanie wiedzy nie wystarczy... Jeśli przeczytasz książkę i odłożysz ją na półkę, bez wykonania zawartych w niej ćwiczeń, bez wcielenia chociaż jednej idei w życie – to tak, jakbyś wcale jej nie czytał. Książki są też źródłem nowych pomysłów. Czytając książki a następnie pozwalając nieświadomemu umysłowi na przetwarzanie danych (inkubacja – nieświadoma praca umysłu), będziesz miał znacznie więcej pomysłów niż osoby nie czytające książek. Umysł potrafi połączyć różne koncepcje i kawałki wiedzy w całość, w trakcie szukania ciekawych, kreatywnych rozwiązań. Gdy wpadnie Ci do głowy nowy pomysł, nawet nie zdasz sobie sprawy, że wiedza ta jest syntezą przeczytanych książek... Książki pozwalają też spojrzeć na świat z innej perspektywy. Jako że pisze je człowiek, który jak każda ludzka istota myśli w sposób indywidualny i odmienny od Ciebie, dostajesz obraz świata z innego punktu widzenia. To tak, jakbyś otrzymał mapę świata innej firmy, niż tej z której dotychczas korzystałeś. Książki i artykuły pozwalają na szybkie przyswajanie wiedzy. Warunkiem jest umiejętność szybkiego czytania, oraz preferowany kanał wzrokowy (abyś w pełni skorzystał). Jednak porównaj zawartość merytoryczną - ilość informacji w filmie na YouTube lub w kinie albo w nagraniu CD - do książki. Jeśli szybko czytasz, jesteś w stanie w ciągu kilku minut zdobyć tyle informacji, ile obejrzysz lub przesłuchasz z przekazu multimedialnego. Ja osobiście 100 razy wolę przeczytać treść książki, niż słuchać audiobooka. Za wyjątkiem słuchania w drodze, kiedy to nie mam możliwości czytania. Książki wpływają też na rozwijanie wyobraźni. Czytając tekst, umysł projektuje obrazy (często zupełnie nie zdajesz sobie z tego sprawy). A jak powiedział Albert Einstein, jeden z największych geniuszy: „Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona.” A więc podsumowując, za czytaniem książek (i nie tylko), przemawiają czynniki: ekonomiczne, oszczędność czasu, zdobywanie doświadczeń i wiedzy od innych, nauka na cudzych błędach i sukcesach, nowe pomysły i umiejętności, inne spojrzenie na świat, rozwój kreatywności i wyobraźni... Listę można ciągnąć niemal w nieskończoność, a wyobraźnia jest tu jedynym ograniczeniem! Czytając książki zwiększasz swój potencjał, wartość rynkową i prawdopodobieństwo osiągnięcia sukcesu w każdej dziedzinie życia! Pozdrawiam Marcin Kijak PS.: Co możesz zrobić, aby więcej czytać a jednocześnie zyskać więcej czasu? Oczywiście odpowiedzią jest szybkie czytanie, mapy myśli i techniki szybkiej nauki. Wtedy błyskawicznie pochłaniasz informacje, notujesz w kreatywny i ekonomiczny sposób, oraz zapamiętujesz to co chcesz zapamiętać! Dlatego warto zainwestować swój czas, a nawet pieniądze i posiąść wyżej wymienione umiejętności!
Portret użytkownika Bartłomiej Guzik
Kiedyś nienawidziłem czytania książek. Do momentu gdy, za namową przeczytałem książkę "Anioły i demony" Dana Browna. Przeczytałem ją w trzy doby (400 stron). Uświadomiłem sobie wówczas jak wspaniałe może być czytanie ile ciekawych rzeczy można się dowiedzieć o których milczą media. Media skrzętnie ukrywają pradwę i fakty książki piszą o tym wprost. Czytając mozna sie rozwijać intelektualnie jak opisał Marcin. Literatura jest również skarbnicą wiedzy ukrywanej przez wieki. Po przeczytaniu pewnej ilości książek uświadomiłem sobie dlaczego nienawidziłem czytać i dla czego wiekszość społeczeństwa chętniej siega po pilota od telewizora zamiast po książkę. Cała przyczyna leży w lekturach szkolnych które zniechęcają do czytania. Po przeczytaniu np. III części dziadów , książki która jest trudna, czyta się ociężale i powoli a każde zdanie trzeba interpretować można nabrać niechęci do czytania. Dla wiekszości młodych umysłów jest to odrzucające. W umyśle człowieka powstaje skojarzenie(kotwica) które wygląda tak: ksiązka = nuda i zmęczenie Po ukończeniu szkoły omijałem księgarnie szerokim łukiem a na widok ksiązki uruchomiały mi sie w podświadomości wspomnienia związane z czytaniem ociężałych lektur. Obecnie czytanie jest moim najwiekszym hobby Czytanie "ciężkich" książek jest również wartościowe i rozwijające dziś chetnie sięgam po Konfucjusza czy Shakespeare'a.
Portret użytkownika Michał Toczyski
Bartku, "Anioły i demony" to pomieszanie fikcji z rzeczywistością. Istnieje wiele filmów, stron internetowych, blogów i książek na temat spiskowej teorii dziejów. Możemy się domyślać, co z tego jest prawdą, a co nie. Dlatego warto kojarzyć różne fakty z wielu źródeł. Potrafić dostrzec w świecie realnym to, czego nie widzą inni. I nauczyć się odróżniać rzeczywistość od fikcji. Choć nigdy nie będziemy pewni na 100% swojej racji. Gratuluję Ci, że udało się przezwyciężyć "lęk" przed czytaniem! Dobrze, że już od dłuższego czasu nadrabiasz "zaległości" :). We wszystkim nauczmy się mieć umiar, co za dużo, to niezdrowo. Trochę czytania, działania, rozmawiania i zaspokajania wszystkich potrzeb z piramidy Maslowa.
Portret użytkownika Bartłomiej Guzik
"Anioły i demony" były dla mnie tylko swego rodzaju odskocznią. Zawarte w niej fakty i fikcje traktuję jako ciekawostkę i źródło nowych pytań które warto sobie zadać mimo iż odpowiedzi nigdy nie bedziemy pewni na 100%. Nie nazwał bym tego lękiem to słowo nie pasuje. To była raczej odraza ;)
Portret użytkownika Michał Toczyski
Rzeczywiście, trochę to słowo mi się nie wpasowało, dlatego wziąłem je w cudzysłów.
Portret użytkownika Asik : D
Cześć ; ) Moim zdaniem powinno się czytać książki. A jeśli chodzi o lektury, to też są ciekawe. Przekonałam się o tym na własnej skórze. Chciałabym polecić książkę Zafona Carlosa Luiz pt. "Marina". Jest to bardzo ciekawa książka. Opisuje też problemy, z którymi w życiu codziennym często zmagają się ludzie. PS Czytanie nie jest takie złe. Wystarczy chcieć ! ;)

Dodaj nową odpowiedź

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Image links with 'rel="lightbox"' in the <a> tag will appear in a Lightbox when clicked on.
  • Image links from G2 are formatted for use with Lightbox2
  • Image links with 'rel="lightshow"' in the <a> tag will appear in a Lightbox slideshow when clicked on.
  • Links to HTML content with 'rel="lightframe"' in the <a> tag will appear in a Lightbox when clicked on.
  • Links to video content with 'rel="lightvideo"' in the <a> tag will appear in a Lightbox when clicked on.
  • Links to inline or modal content with 'rel="lightmodal"' in the <a> tag will appear in a Lightbox when clicked on.
  • Use to create page breaks.

Więcej informacji na temat formatowania

CAPTCHA
Przepisz cyfry i litery z obrazka. Stanowi to zabezpieczenie przed spamem. Jeśli znaki są nieczytelne, kliknij ikonę odświeżenia obrazka (dwie strzałki nad ikoną głośnika).