Chmura strachu znad Fukuszimy
Minęły już dwa tygodnie od awarii japońskiej elektrowni, ale zaniepokojenie ludności nadal rośnie. Polacy obawiają się radioaktywnej chmury, która zawisła nad Polską. Mieszkańcy sięgają po płyn Lugola i jodyny. Naukowcy zapewniają, że nie ma żadnych przyczyn do obawy, ale jednocześnie zalecają zostawić dzieci w domu. Unia Europejska też nie pozostała obojętna - w trybie pilnym wydano rozporządzenie o podwyższeniu dopuszczalnej normy radioaktywności w żywności z 600 do 12500 bekereli na kilogram [źródło: ¹; ustawa: ²] . Nie ma wątpliwości, że działania Unii wiążą się z katastrofą w Fukusimie i są ochroną przed zaprzestaniem importowania niektórych artykułów z Japonii. Nie wiadomo jednak, o co troszczą się politycy: o zdrowie obywateli, czy o prosperowanie pewnych firm. Tymczasem władze w Hongkongu wstrzymały import artykułów spożywczych z pięciu japońskich prefektur. W trzech próbkach żywności wykryto poziom radiacji dziesięciokrotnie przewyższający normę. Stany Zjednoczone jako pierwszy kraj na świecie wstrzymał dostarczanie artykułów żywnościowych pochodzących z regionu, gdzie znajduje się elektrownia. 120 bekereli radioaktywnego jodu 131 na litr wody nie jest zagrożeniem dla dorosłych, ale może negatywnie wpłynąć na niemowlęta i dzieci. W jednej z japońskich oczyszczalni wody wykryto 210 bekereli, lecz władza zapewnia, że bezpośredniego niebezpieczeństwa nie ma. Specjaliści mówią, że wybuch elektrowni w Japonii nie można porównywać z ukraińskim Czarnobylem, gdzie rdzeń reaktora płonął przez kilka dni. Wypadek ma poważne skutki raczej tylko dla powierzchni ziemi przy elektrowni. Stężenie promieniotwórcze jodu I-131 wzrosło na terenie Polski do wartości pojedynczych miliBq/m3. W porównaniu z 28 marca zawartość jodu zwiększyła się kilkakrotnie, ale to są nadal nieznaczące wartości. Rejestrowane wówczas stężenia są dziesiątki tysięcy razy niższe od zarejestrowanych w 1986 roku po katastrofie w Czarnobylu. Dokument opisujący obecną sytuację w kraju zawiera także stężenia innych izotopów promieniotwórczych . Dane pochodzą z sieci wysokoczułych stacji ASS-500 monitoringu radiologicznego powietrza. Wyniki są na bieżąco uzupełniane i zawierają wyniki badań od 14 – 21 marca. Źródła: Dokument Rozporządzenie UE Clor.waw.pl
Dodaj komentarz