Zgodnie z zapowiedzią, dziś przechodzimy na polski front internetowy. Zaczniemy od tegorocznego objawienia w polskiej sieci. Przed państwem Maciek Frączyk, znany bardziej pod pseudonimem „Niekryty Krytyk”.
Popularny program „Przemyślenia Niekrytego Krytyka” to nic innego jak, dobrze nam znany „Nostalgia Critic” tyle, że w polskim wydaniu. W tym lekkostrawnym „show” autor skupia się przede wszystkim na recenzjonowaniu programów z późnych lat 80 i 90. W swych recenzjach opiera się na elementach, które przyniosły popularność innym tego typu produkcjom zza zagranicy, czyli błyskotliwej ripoście i czarnym dowcipie.
Krytyk wyciąga na światło dzienne największe absurdy i brak logiki w recenzjonowanych materiałach. W większości są to produkcję skierowane ku młodszemu odbiorcy, na których wychowało się dzisiejsze pokolenie 20-latków. Ostry żart prowadzącego sprowadza je na poziom myślenia przeciętnego dorosłego widza obnażając z nich całą niewinność, która towarzyszyła nam podczas pierwszego seansu.
Można się przyczepić, że część humoru zawartego w programie jest stosunkowo wulgarna, a nawet czasem na granicy kontrowersji. Autor jednak dokładnie przebadał wcześniej grunt, po którym stąpa, doskonale zdając sobie sprawę, że prezentowany przez niego rodzaj dowcipu najlepiej „sprzedaje się” w sieci - nie tylko polskiej.
„Przemyślenia Niekrytego Krytyka” to oczywiście najpopularniejsza seria stworzona przez Pana Frączyka. Obecnie seria doczekała się 24 odcinków, a autor nie ma zamiaru kończyć produkcji kolejnych. Poza swoim najbardziej rozpoznawalnym „show” autor pracuje również nad serią „Niekryty Krytyk Ocenia” (krótkie recenzje, oparte na podobnej konwencji) oraz skeczami komediowymi – konkretnie Stand Upami. Korzystając z Fali popularności Maciek założył własny internetowy sklep z koszulkami pod nazwą „Modern Retro”, który promuje poprzez własne produkcję. Choć to znakomity trik marketingowy, trzeba przyznać, że oferta sklepu zaopatrzona jest w oryginalne wzory za niezbyt wygórowaną cenę.
„Przemyślenia Niekrytego Krytyka” nie są może czymś wyjątkowo odkrywczym, gdyż tak jak wspominałem wcześniej, koncepcja ta ściągnięta została zza zagranicy. Jest za to doskonale przystosowana do polskich realiów i pod polską publiczność. Dodatkowo ceni się fakt, iż Maciejowi zdarza się poruszyć ważny problem, tak jak np. nieaktualność szkolnych filmów edukacyjnych.
W każdym razie gorąco zachęcam do zapoznania się z twórczością Macieja Frączyka. Odradzam to jedynie tym, którzy nie chcą by ktoś zniszczył ich złote wspomnienia z dziecięcych lat, bo te swoją ripostą Krytykowi udaję się często uśmiercić.
Mateusz Pawłowski
Dodaj nową odpowiedź