Od jakiej wiatrówki zacząć swoją przygodę ze strzelectem rekreacyjnym?

Strzelanie wciąga. Ciężko powiedzieć, byśmy to mieli w genach, bo na pewno tak nie jest. Natomiast kultura i tradycja, a pewnie i przejścia naszych przodków pozostawiły po sobie trwały, niezmywalny ślad w naszych umysłach. O ile prawo polskie zabrania posiadania broni bez zezwolenia, o tyle wiatrówkę możesz kupić spokojnie bez posiadania licencji. Wystarczy poznać podstawowe zasady posługiwania się sprzętem, by zminimalizować do zera ryzyko podczas strzelania. Niedawno sam rozpocząłem swoją przygodę związaną ze strzelectwem rekreacyjnym i za chwilę poznasz to, czego się od tego czasu dowiedziałem. Pojawiają się na rynku różne modele i typy wiatrówek. Poznaj te podstawowe, by wybrać najlepszą z nich dla Siebie lub chociaż zobaczyć, „czym to się je”. Pierwszy podział wywodzi się z budowy i kształtu wiatrówek. Wydaje się być na tyle oczywisty, że większość z nas potrafi te dwa rodzaje rozróżnić. Zastanów się, czy chcesz kupić pistolet czy karabinek pneumatyczny. Ten pierwszy z nich nadaje się do mniej precyzyjnego strzelania z mniejszej odległości - na ogół kilkunastometrowych dystansów. Wiatrówka-karabinek to już inna bajka. Na pierwszy rzut oka widać, że jest większy i cięższy. A kiedy go przetestujemy czy też po prostu zaufamy logice dowiemy się, iż strzela znacznie celniej i często z większą mocą. Używamy go przy dłuższych dystansach. Dlatego teraz zastanów się, do jakich celów zamierzasz używać swojej wiatrówki. Każda posiada swój urok.

Wiatrówki sprężonowe:

Wiatrówka klasycznie łamana. Cechuje ją niezwykle popularny i prosty w obsłudze sposób naciągu. Podczas łamania lufy i ładowania śrutu zostaje naciągnięta sprężyna, która potem zwiększa ciśnienie powietrza. To właśnie sprawia, że oddajemy później strzał. Czujemy w tym wypadku pewien odrzut, który sprawia, że trudniej trafić dokładnie w cel. Ale wszystkiego możesz się nauczyć. W dalszej części artykułu poznasz wiatrówki bardziej celne, a nawet pozbawione siły odrzutu. Wiatrówka z naciągiem dolnym lub bocznym. W tych urządzeniach śruciny wkładamy do komory załadunkowej, a następnie używamy dźwigni umieszczonej pod lufą. W ten sposób naciągamy sprężynę. Wiatrówki te łatwiej naładować i mi osobiście wydają się bardziej poręczne. Ponieważ lufa zostaje na swoim miejscu, w wielu przypadkach zachowują celność na dłużej, niż wiatrówki łamane. To zależy ściśle od konkretnego modelu. W tym momencie chcę przestrzec Cię przed kupnem chińskich wiatrówek, najczęściej o modelach B-XX. Najpopularniejsza z nich, B3, występuje pod wieloma nazwami i nieraz zostaje niedbale złożony. Czasami czytam na forach takie absurdy, jak na przykład, że niektóre modele tych wiatrówek same potrafią strzelać bez naciągania spustu. Trzymając lufę wycelowaną w pustą przestrzeń nic się nikomu nie stanie. Jeśli jednak proces pojawi się podczas ładowania, może zmiażdżyc palce strzelca. Więc uwaga! Ryzyko takie istnieje głównie w modelach B3 (np. firm Lider, Norconia, większości innych w przedziale cenowym 100-200 zł). Inne nie powodują takich problemów. Z Polskich starych wiatrówek forumowicze polecają Łucznika, jako znośną firmę na amatorskie potrzeby. Jeśli ktoś posiada takowy w domu, szkoda byłoby się go pozbywać. Może pojawić się problem z dołożeniem lunety optycznej, w końcu produkowano go w 1987 roku. W takim wypadku trzeba byłoby naciąć dwie równoległe szyny w odległości 11 milimetrów od siebie. Zasięgnąłem języka i dowiedziałem się, że wielu profesjonalnych strzelców rekomenduje na początek modele Slavia, aktualnie najświeższe 634. W taką się zaopatrzyłem. Stosunkowo lekka (3 kg), wygodna, ładnie wygląda i mocna (energia pocisku 14 J przy ograniczeniu prawnym 17 J). Prędkość wylotowa pocisku: 240 m/s. Dobrze spisuje się przy strzelaniu do tarcz także na długich dystansach. Zachowuje przez długi czas swoją precyzję i celność, a jedynym mankamentem (a dla niektórych zaletą) jest ten, który występuje u praktycznie wszystkich wiatrówek sprężynowych. Co około 1000 strzałów należy przesmarować mechanizm, a niekiedy tuningować maszynę, zrobić kilka usprawnień, by działała ciszej i wydobyła z siebie pełną moc. Przy strzelaniu do tarcz warto dokupić lunetkę. Akurat ja posiadam Leapers 3-9x40 i uważam to za właściwy wybór. Istnieje na rynku także wiele innych, przy czym pamiętajmy, by wybierać lunetę klasy całego sprzętu. Do karabinka za 500-700 zł, bo od takich cen zaczynają się dobre wiatrówki, zakupmy optykę w cenie ok. 200 zł. Na forach internetowych (bron.iweb.pl) dowiemy się, które modele użytkownicy sobie polecają. W przypadku niezwykle tanich lunet niskiej jakości, mogą one się rozregulowywać i „oszukiwać” strzelca podczas celowania. Dobre opinie krążą także o wiatrówce sprężynowej HW-97, dwa razy droższej od tej, którą opisywałem przed chwilą. Prędkość śruciny wynosi około 260 m/s, co stanowi niewielką różnicę na plus w stosunku do poprzedniej. Masa karabinka wzrasta do 4,3 kg, co sprawia, że jest on dużo cięższy od Slavii.

Wiatrówki na CO2

Karabinki te napędzamy nabojem z dwutlenkiem węgla, przy czym większość z nich wystarcza na ok. 50-70 strzałów. Nadają pociskom mniejszą prędkość, niż wiatrówki tzw. PCP. Cechują się także lekkością i większą celnością strzału, a także nie występuje w tym przypadku praktycznie wogóle zjawisko odrzutu. Dotyczy do także sprzętu opisanego poniżej.

Wiatrówki PCA, „pompki”

Możesz domyślać się, skąd wzięła się ich popularna nazwa. Przed oddaniem strzału ciśnienie powietrza w kolbie zwiększamy ręcznie, "pompując" od jednego do pięciu razy. Dzięki temu decydujemy samemu o mocy i prędkości wylotowej każdej śruciny, która opuszcza lufę karabinku. Jeśli komuś nie przeszkadza ręczne pompowanie i sprężanie powietrza, być może będzie to rozwiązanie dla niego.

Wiatrówki PCP

Rodzaj ten wykorzystują zawodowi strzelcy na zawodach, gdy zależy im szczególnie na celności i mocy narzędzia. Napędza je sprężone powietrze zamieszczone w kartuszu, najczęściej pod lufą. Możemy go ładować za pomocą specjalnej zewnętrznej pompki sprężając powietrze w zbiorniku, które wystarczy na kilkadziesiąt strzałów. Wiatrówki te pozbawione są praktycznie całkowicie zjawiska odrzutu. Wymagają także największych nakładów finansowych.

Dlaczego wiatrówka sprężynowa na początek?

Początkujący najczęściej wybierają modele sprężynowe z bardzo prostego powodu. Do innych zdążymy się przyzwyczaić. Gdy zaczniemy jednak od PCP, niezwykle trudno będzie nam później zaakceptować odrzut występujący w sprężynówkach. Te ostatnie są także najpopularniejsze i porównywalnie tanie. Nadają się do treningu i nie wymagają zewnętrznych akcesoriów typu naboje z dwutlenkiem węgla czy też pompka. W następnym artykule napiszę o tym, jak wyzerować swój pierwszy karabinek i rozpocząć przygodę z tym niezwykle pasjonującym sportem.