,,Chiński konsument kieruje się głównie ceną a nie jakością, ważniejsza jest dla niego marka i design niż funkcjonalność, szuka wyrobów najnowszych i najbardziej zaawansowanych technicznie” - powiedział profesor Uniwersytetu Yokohama Takeo Kakehi.
Widoczne są też silne wpływy historii, tradycji, kultury ale także trendy ze świata zachodniego – istotne dla chińczyka są przesądy i symboliczne znaczenie zakupionych towarów. Od niedawna swoimi wyborami zakupowymi pokazują wielką wagę bezpieczeństwa zdrowotnego swoich zakupów, zwłaszcza spożywczych, chętnie korzystają z wszelkiego rodzaju promocji i zniżek, chcą kupić coś jedynego i niepowtarzalnego. Powodzenie mają przedmioty o znaczeniu symbolicznym, związane z wiarą lub przesądami, choć nie należą one do towarów tanich. Kluczem do zdobycia chińskiego rynku jest więc dobra znajomość lokalnej kultury. Nie jest to łatwe, ponieważ nie ma uniwersalnych rzeczy "złych" lub "dobrych". Zgodnie z chińską tradycją i historią muszą być one dostosowane do pory roku, wróżb cyklu księżycowego, świąt i rocznic narodowych.
Swoje spostrzeżenia prof. Kakehi, który jest specjalistą od rynku chińskiego, oparł na badaniach ankietowych prowadzonych na terenie Chin i wśród turystów odwiedzających Japonię. Wynika z nich, że w pierwszej kolejności chińskim konsumentom satysfakcję sprawia znalezienie lub wynegocjowanie możliwie najniższej ceny, chociaż istotna jest także marka produktu.( Brzmi znajomoJ) Z tego powodu na rynku chińskim trwa walka cenowa, zwłaszcza w branży elektroniki użytkowej i sprzętu AGD, co boleśnie odczuwają firmy koreańskie i japońskie.
W dalszej części badań dowiadujemy się, że Chińczycy lubią towary o kontrastowych i wyraźnych kolorach i oryginalnym wzornictwie - tym najczęściej kierują się przy zakupie odzieży. W wystroju eleganckich sklepów i hoteli - od Singapuru przez Hongkong po Pekin dominuje kolor czerwony i złoty – Trzeba przyznać że głównie te kolory, nam, Europejczykom kojarzą się z Państwem Środka.
Dodaj nową odpowiedź